Zamknij

W niedzielę w kraju zawyją syreny? Część samorządowców przeciwna

13:35, 09.04.2022 . Aktualizacja: 13:36, 09.04.2022
Skomentuj O akcji w powiecie poddębickim poinformowało Starostwo Powiatowe w Poddębicach.  O akcji w powiecie poddębickim poinformowało Starostwo Powiatowe w Poddębicach. 

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji ogłosiło, że w niedzielę 10 kwietnia na terenie każdego województwa zawyją syreny alarmowe. Ma to być "akcja w hołdzie Ofiarom Katastrofy Smoleńskiej". Pomysł jednak został już skrytykowany w Internecie ze względu na obecność uchodźców z Ukrainy, którym syreny mogą przypomnieć o wojennej traumie. Część samorządowców nie zamierza wykonać polecenia rządu - informuje portal Wirtualna Polska.

Jutro w kraju zawyją syreny? Część samorządowców przeciwna

,,Jutro o godz. 8:41, w hołdzie Ofiarom Katastrofy Smoleńskiej, zawyją syreny alarmowe we wszystkich województwach w całym kraju. Pamiętamy o tych, którzy 12 lat temu, chcąc upamiętnić poległych w Katyniu, sami zapłacili najwyższą cenę" - napisał w mediach społecznościowych Mariusz Kamiński, szef MSWiA.

Resort dodał jednak, że do "osób posiadających ukraińskie karty SIM logujących się do polskich sieci komórkowych przesłany zostanie Alert RCB z informacją o uruchomieniu jutro syren w hołdzie Ofiarom Katastrofy Smoleńskiej. SMS zostanie wysłany w języku ukraińskim" - podaje Wirtualna Polska.

O akcji w powiecie poddębickim poinformowało Starostwo Powiatowe w Poddębicach. 

 

,,10 kwietnia włączone zostaną syreny!!! Informujemy, iż Zarządzeniem Szefa Obrony Cywilnej Województwa Wojewody Łódzkiego, w ramach treningów i ćwiczeń dotyczących systemów alarmowania, celem jednoczesnego upamiętnienia 12 rocznicy Katastrofy Smoleńskiej, w dniu kwietnia 2022 r. o godz. : nadany zostanie akustyczny sygnał alarmowy (syrena) na terenie całego województwa łódzkiego" - czytamy na stronie internetowej powiatu.

Pomysł, który powstał na rządowym szczeblu krytykuje już wielu samorządowców oraz internauci. Pod postem na fanpage starostwa również pojawiły się słowa krytyki.

,,Co mamy powiedzieć dzieciom z Ukrainy, które chowają się pod poduszkę gdy słyszą buczenie w rurach w bloku?" - pisze jeden z Internautów.

Łódź, Poznań, Sopot. Tam syreny nie zawyją.

W sieci pojawiło się m.in. oświadczenie Hanny Zdanowskiej - prezydenta Łodzi, która jest przeciwna akcji.

,,Zdecydowałam, że jutro nie zostaną uruchomione w Łodzi syreny alarmowe. W obliczu trwającej wojny w Ukrainie nadużywanie tych sygnałów przez rząd i wojewodę to skrajna nieodpowiedzialność. Dla tysięcy Ukraińców, którzy znaleźli w Łodzi schronienie przed bombardowaniami byłoby to pogłębianie ich traumy, a wśród Łodzian jedynie zasiałoby poczucie niepewności. Trudne czasy wymagają od nas wyjątkowej empatii i wierzę, że powinnismy zdać jutro ten test" - napisała Hanna Zdanowska na swoim fanpage.

Podobną decyzje podjął prezydent Poznania -Jacek Jaśkowiak, który na Twitterze poinformował:

,,Rząd zlecił nam uruchomienie syren alarmowych, by uczcić ofiary katastrofy smoleńskiej. Zdecydowanie odmawiamy!!! W Poznaniu przebywa kilkadziesiąt tys. straumatyzowanych uchodźców, w tym dzieci, które nawet na dźwięk samolotu potrafią zareagować strachem i silnym stresem".

Również m.in. samorządowcy z Sopotu, Sosnowca, czy Dąbrowy Górniczej poinformowali, że w niedzielny poranek w ich miastach syreny również nie zawyją.

Zupełnie odwrotne zdanie w Internecie wyraziła przewodnicząca klubu radnych PiS w sejmiku województwa zachodniopomorskiego, , Małgorzata Jacyna-Witt, która napisała:

,,Prezydent Katowic nie uruchomi sygnału 10 kwietnia o 8.41, czym spowoduje traumę u znacznej części Polaków. To ewidentne działanie na dalsze podziały my - oni. A Ukraińcom syreny nie przeszkadzałyby. Są gośćmi". 

 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%